Chrupkie paluszki szparagowe z serowo-pomidorowym dipem
Wczesnowieczorne piątkowe aperitivo na balkonie. Ktoś sączy aperola, zastanawiając się, czy nie powinno być w nim więcej prosecco, w międzyczasie trwa debata o tym jak gorzkie powinno być campari. Ja powoli piję moje ulubione, mocne negroni. Świeci słońce, w skrzynkach balkonowych…