Cześć! Mam na imię Tomasz.
 
Pochodzę z Nowej Rudy (Kotlina Kłodzka), jestem mocno związany z Wrocławiem, ale na co dzień mieszkam w Berlinie, gdzie sporo gotuję i fantazjuje o życiu w Australii. Przez długi czas planowałem stworzenie tego projektu, bardzo długo to również odkładałem. Bałem się, że nie będzie idealnie, regularnie, odkrywczo, ciekawie… Gdzieś z tyłu głowy miałem też przeświadczenie, że utonę w oceanie tysięcy kulinarnych stron i blogów. Dziś, podczas pandemii koronawirusa (jest 23.04.2020), coś się we mnie zmieniło. Postanowiłem założyć amatorski, subiektywny dzienniko-poradnik kulinarny i tym samym przyjąć rolę wegańskiego wujka. Choć nie zawsze było to dla mnie oczywiste, zrozumiałem, że takie miejsce w internecie to nie wyścigi czy kulinarny ring bokserski.
 
A więc będzie po mojemu: czasami w sposób bardzo oczywisty, ponieważ sam ciągle się uczę; czasami w sposób osobisty, bo przecież takie jest właśnie gotowanie, a od czasu do czasu może nawet w sposób ODKRYWCZY (kto wie!). Trzymajcie kciuki i odwiedzajcie mnie od czasu do czasu.
 
Jeśli chcesz się ze mną skontaktować, napisz maila (unclefilakitchen@gmail.com), lub odezwij się na instagramie (unclefilakitchen).