Wegańskie gnocchi jaglane ze szparagami #kaszajaglanajestsuper

Będzie osobisty moment: nie mógłbym wyobrazić sobie życia bez kaszy jaglanej.

To jedno z najstarszych zbóż, które dziś powraca do łask. Jest lekkostrawna, bezglutenowa, bez wątpienia to jedna z najzdrowszych kasz! Jest bogatym źródłem żelaza, potasu, wapnia, miedzi, magnezu, witamin z grupy B oraz krzemu. I to właśnie dzięki krzemowi, wpływa ona świetnie na kondycje naszych włosów, paznokci, skóry, stawów. Dla mnie jednak najistotniejsze jest to, jakim uniwersalnym składnikiem jest kasza jaglana. Nazwałbym ją moim super-foods. 

Zdecydowanie wolę jaglaną niż modną komosę ryżową, czy amarantus. Zwykle gotuję większą porcję, by później móc przygotować na jej bazie pastę do pieczywa, spód do tarty, słodką śniadaniową jaglankę, wegański sernik, czy różnych rodzajów gnocchi i kluski. Już wiem, że będzie na tej stronie sporo jaglanych przepisów, więc tym daniem we włoskim stylu, rozpoczynam moją drugą ulubioną kategorię #kaszajaglanajestsuper

Poniższy przepis na gnocchi to trzy porcje obiadowe. Polecam zrobić podwójną ilość klusek, by móc je wykorzystać przez następne 2 dni. Można je przyprawić również w inny sposób. Nawet najprostsze, z dobrą oliwą, solą i cytryną smakują dobrze. Warto też spróbować wersji na słodko. I kończąc słowo wstępne tego wpisu: cieszmy się sezonem szparagowym! Za parę tygodni będzie już po szparagach, więc korzystajmy!

Jaglane gnocchi ze szparagami i białą fasolą

Trzy porcje obiadowe

Jaglane gnocchi

  • 1/2 szklanki suchej kaszy jaglanej
  • 1 łyżka stołowa oliwy
  • 1 łyżeczka soli
  • 100g mąki ziemniaczanej lub z tapioki 
  • Do podsypania i formowania: mąka pszenna lub ryżowa
 
  1. Kaszę jaglaną obficie przepłucz na sitku gorącą wodą. Gotuj przez 15 minut, trzy porcje wody na jedną porcję kaszy. Chodzi o uzyskanie niemalże rozgotowanej kaszy, przeciwieństwa sypkiej. Ugotowaną kaszę odstaw do ostudzenia.

  2. Do kaszy jaglanej dodaj sól i oliwę, zblenduj ręcznym blenderem przez parę minut. Efektem nie musi być w pełni gładka masa.

  3. Do kaszy dodaj mąkę, wymieszaj. Przejdź to ręcznego zagniecenia kuli ciasta. Skorzystaj z pomocy podsypanego mąką blatu, ponieważ ciasto może się lepić.

  4. Podziel masę na cztery części. Z każdej z nich, na podsypanej mąką powierzchni, zroluj dłońmi długi wałek.

  5. Zwykłym nożem, podziel wałki ciasta na małe kluseczki w kształcie prostokątów / rombów. Przecięte kluseczki oprósz delikatnie mąką.

  6. Przy pomocy widelca nadaj gnocchi właściwy kształt. Nie jest to konieczne, ale dzięki temu wyglądają bardziej tradycyjnie i lepiej nabierają sos. Krótkie wideo instruktażowe: KLIK

  7. Gotuj najlepiej bezpośrednio przed podaniem: w lekko osolonej wodzie, do momentu wypłynięcia na powierzchnie wody. Po wyjęciu z wody, najlepiej wymieszaj od razu z sosem lub skrop olejem/oliwą, by gnocchi nie lepiły się do siebie.

Szparagi z białą fasolą

  • Więcej niż połowa pęczka zielonych szparagów
  • 1 szklanka ugotowanej białej fasoli (lub jedna odsączona puszka)
  • 2 ząbki czosnku
  • kilka gałązek świeżego lub płaska łyżeczka suszonego tymianku (opcjonalnie: jeśli macie inne świeże zioła: bazylię, oregano lub rozmaryn – warto ich użyć)
  • 1/3 łyżeczki płatków chilli
  • 2-3 łyżki soku z cytryny lub chlust białego wina
  • 3 łyżki oliwy
  • Sól i pieprz
  • Opcjonalnie: płatki drożdżowe
  1. Odłam końcówki szparagów, umieść w bulionowym naczyniu z warzywnymi resztkami, więcej informacji tutaj: Bulion zero-waste. Resztę szparagów pokrój pod kątem na trzy kawałki.

  2. Na dużej patelni rozgrzej oliwę, dodaj do niej tymianek, płatki chilli i pokrojony na małe plasterki ząbek czosnku. Smaż przez dwie minuty, nie na największym ogniu.

  3. Do aromatycznej oliwy dodaj szparagi, smaż je przez 3-4 minuty, co jakiś czas mieszając. Najlepsze są lekko przysmażone, ale wciąż chrupkie.

  4. Na samym końcu dodaj odcedzoną, opłukaną białą fasolę oraz sok z cytryny lub chlust białego wina. Smaż razem przez ostatnie 2 minuty, dodaj przynajmniej dwie duże szczypty soli i pieprzu.

Do tak przygotowanych warzyw, wmieszaj gorące gnocchi, najlepiej prosto z wody. Warto podsmażyć całość razem przez jeszcze jedną minutę.  

Do podania polecam: oprószyć danie płatkami drożdżowymi, polać delikatnie dodatkową porcją oliwy, skropić cytryną i dodać odrobinę świeżych ziół.