Pasztet z ryżu i soczewicy z orzechami włoskim [prosty przepis!]
Już o tym wspominałem, ale przy okazji każdych kolejnych zbliżających się świąt, w mojej głowie zapala się zawsze ta sama lampka: pasztet! Przypominam sobie sceny z dzieciństwa: przykręcania do stołu topornie wyglądającej, ręcznej maszynki do mielenia, moczenia bułek dla miękkości i wilgotności pieczeni, aż w końcu pierwsze powąchanie i spróbowanie korzennego aromatu gałki muszkatołowej. I choć dziś mój proces robienia pasztetu wygląda zupełnie inaczej, jestem wielce zadowolony, że efekt końcowy zdecydowanie dorównuje smakowo pasztetom, które pamiętam z dzieciństwa.
Dzisiejszy przepis to wynik naprawdę uproszczonego procesu, jaki udało mi się wypracować: zarówno smażenie i gotowanie składników dzieje się w tym samym, jednym garnku, więc nie ma tu prawie zmywania. Składniki użyte do przygotowania pieczeni są naprawdę podstawowe: to właściwie aromatyczny, wilgotny pasztet z ryżu i soczewicy. Idealny na odświętne śniadanie: smakuje rewelacyjnie na kromce świeżego, chrupkiego pieczywa.
Proporcje na jeden spory pasztet, u mnie keksówka 30x10cm, ale można użyć także formy o innym kształcie. [Jeśli obawiasz się, że to za dużo – mimo wszystko przygotuj pieczeń z poniższych proporcji, a przed pieczeniem zamróz połowę pasztetowej masy i użyj mniejszych foremek.]
Pasztet z ryżu i soczewicy z orzechami włoskim [prosty przepis!]
- Składniki w kolejności pojawiania się w przepisie:
- 2 cebule lub cała biała część pora
- 1/2 szklanki oleju
- 5 liści laurowych
- 4 suszone owoce jałowca (można zastąpić zielem angielskim)
- 1 spora garść orzechów włoskich
- 3/4 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- 2 łyżeczki majeranku
- 1 łyżeczka mielonego czarnego pieprzu (najlepiej świeżo zmielony)
- 3/4 szklanki suchego ryżu (biały ryż długoziarnisty typu basmati lub jaśminowy, który jest miękki po około 10-12 minutach gotowania)
- 1 szklanka suchej czerwonej soczewicy
- 1 garść suszonych grzybów (leśnych lub nawet shiitake; choć ich dodatek można również pominąć)
- 2 łyżki musztardy dijon
- 4 łyżki jasnego sosu sojowego
- 2 łyżki octu balsamicznego
- Sól do smaku
- 3 szklanki gorącej wody
- 1 dodatkowa garść orzechów włoskich
- Cebule obierz i pokrój niedbale w paski. Na dnie większego garnka rozgrzej olej, dodaj liście laurowe, jałowiec, orzechy włoskie i pokrojoną cebulę. Smaż na średnim ogniu przez 5-6 minut, by cebula ładnie się przyrumieniła, a nawet miejscami zrobiła brązowa (to smak!)
- Do przyrumienionej, aromatycznej cebuli dodaj gałkę muszkatołową, pieprz i majeranek. Pozwól przyprawom smażyć się przez jedną / dwie minuty.
- W międzyczasie przygotuj ryż i soczewicę: opłukaj je porządnie na sitku pod bieżącą wodą.
- Z gorącego tłuszczu delikatnie wyciągnij liście laurowe i owoce jałowca. Dodaj wszystkie pozostałe składniki do usmażonej cebuli (oprócz dodatkowej garści orzechów włoskich!). Zalej gorącą wodą, wymieszaj i doprowadź do wrzenia. Gotuj na niskim ogniu, pod przykryciem przez około 13-15 minut.
- Po tym czasie zdejmij garnek z ognia i zostaw go pod przykryciem na dodatkowy kwadrans, by ryż i soczewica mogły wchłonąć płyny. Po tym czasie zmiksuj całość blenderem ręcznym. Poświęć na to parę minut, ale nie powinno Ci zależeć na osiągnięciu idealnie aksamitnej masy – niewielkie kawałki ryżu i soczewicy będą świetnie smakować w pasztecie. Do pasztetowej masy wmieszaj orzechy włoskie, wymieszaj, spróbuj. W razie potrzeby dodaj odrobinę soli.
- Piekarnik rozgrzej do 180 stopni. Pasztet przenieś do formy wyłożonej papierem do pieczenia i piecz przez około 40 minut. Po upieczeniu pozwól mu całkowicie ostygnąć – najlepiej przygotować pasztet wieczorem, wówczas jest gotowy do krojenia i jedzenia następnego dnia.