Batatowy krem czekoladowy #skorojużnagrzewaszpiekarnik

Planując powstanie tego bloga, chyba najbardziej ekscytowała mnie możliwość podzielenia się moimi kuchennymi rutynami i przyzwyczajeniami (tymi, które sam lubię, rzecz jasna). Dlatego też widzicie właśnie pierwszy wpis z serii, co do której mam dużo planów i pomysłów – nazwałem ją „skoro już nagrzewasz piekarnik”. Wśród znajomych chyba trochę słynę z tego, że staram się zawsze, jak to się mówi, upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Przysłowiowo i dosłownie również, ponieważ, gdy decyduję się na uruchomienie piekarnika, od razu szukam w kuchni, co sensownego można byłoby przygotować przy okazji. W końcu piekarnik zużywa trochę energii, a jest w nim dużo miejsca, czemu by z tego nie skorzystać?

Mój dzisiejszy apel brzmi: następnym razem, gdy będziecie przygotowywać coś w piekarniku, wrzućcie tam również przekrojonego na pół batata. Dzięki temu, niejako w gratisie, dostaniecie czekoladowe smarowidło / krem. Nie wymaga on dużego dosładzania, gdyż batat sam w sobie jest słodki. Łatwo również przygotować bezcukrową wersję, używając kilku daktyli.

Batatowy krem czekoladowy #skorojużnagrzewaszpiekarnik (możliwa opcja bez cukru)
  • 1 większy batat (lub 2 mniejsze)
  • 3 łyżki kakao
  • 1/3 łyżeczki soli (ja polecam nawet 1/2)
  • 3 łyżki cukru / 3 łyżki syropu z agawy / 6 namoczonych we wrzątku daktyli
  • opcjonalnie: łyżka masła orzechowego lub łyżka tahini, jeśli chcecie by krem miał również orzechowy smak / szczypta chilli, by dodać charakteru
Przygotowanie
  1. Batata nie obieraj. Przekrój wzdłuż na pół, piecz przez 25/30 minut w temperaturze 180/200 stopni (sprawdź, czy batat jest miękki. Dużo zależy od wielkości warzywa)
  2. Ostudzonego batata wyjmij łyżką ze skórki, przełóż do miski lub naczynia blendera
  3. Dodaj kakao, sól (nie bój się dodatku soli w przypadku czekoladowych eksperymentów!) oraz wybrany dosładzacz. Przy pomocy blendera ręcznego bądź w naczyniu blendera z ostrzem w kształcie litery „S”, zmiksuj krem na gładką masę
  4. Spróbuj. Oceń, czy chcesz wersję słodszą / mocniej kakaową / a może zdecydujesz się na szczyptę chilli? 🙂 Najlepiej smakuje schłodzony

Ten prosty krem jest dobrym smarowidłem do pieczywa, dodatkiem do owsianek/musli, masą do tortu czekoladowego.

 Ale jeśli chcesz, możesz zjeść od razu cały, najlepiej z malinami lub truskawkami. Nie miej wyrzutów sumienia. To przecież nie słoik kupnej nutelli.